Najnowsze komentarze
Witam, poszukuje danych regulacyjn...
Witwm panowie w romecie adv 125 fi...
masz zupełną rację, motocykl najcz...
Graffy: niestety nie pamietam :/
Kolega nic nie wspomina o podkładk...
Więcej komentarzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

15.04.2015 09:50

Japończyk z indii

Czym jeżdżę? Honda CBF 125, ale nie jest to moje pierwsze moto.

Rok temu, jeszcze przy plotkach o nowej ustawie, przyznam bez wstydu, zakupiłem najzwyklejszy Wiejski Sprzęt Kaskaderski :) czyli zwykłą WSK M0B3, 31-latka. Dolegał jej wyskakujący trzeci bieg, brak linki hamulca przedniego oraz kompletnie zjechana elektryka (światła, podświetlenie tarcz). Paliła za to bardzo ładnie, od pierwszego kopa. Nie świadom jeszcze niebezpieczeństw, bez ubioru, zabierałem ją na placyk i ćwiczyłem manewry. Był to mój pierwszy w zasadzie kontakt z motocyklem.

Potem zacząłem remont motocykla. Rozebrałem ją co do śrubki (gruby błąd dla żółtodzioba), zakupiłem cześci zamienne oraz nowe usprawnienia (instalacja 12v), odmalowałem ramę, wymieniłem hamulce.... i wszystko zdechło. A w zasadzie postęp prac, nadszedł czas remontu w domu, potem parę innych spraw, teraz oczekuje drugiego syna i jest sporo na głowie. A wiesia kurzy się w garażu pod pudłami. Może kiedyś, jak będzie więcej czasu.

Jako że samochód wraz z nadejściem nowego członka rodziny zostawiam żonie, musiałem naprędce coś wymyślić. Przeglądałem różne oferty od Suzuki GN125, przez Honde CBR125R czy Yamaha YBR125, po Hyosung GT125R. Zastanawiałem się również, jak wielu, nad Rometem czy Junakiem. W efekcie wylądowałem z Honda CBF125. Wiem, piękna nie jest, ale idealnie mi się na niej siedzi. Wiem, japończyk to też tylko z nazwy, bo produkuje ją HIMSI, indyjska firma należąca do koncernu Honda., zobaczymy jak będzie. Z indyjczykami współpracuje ze względu na firmę w jakiej pracuję, wydaje mi się że "typ człowieka" znam, ale mam wrażenie że jest sporo lepiej niż chiński sprzęt, Honda pewnie jakieś normy jakości wymusza (tak myślę).

Sprzęt raczej w porządku, ciężko mi porównywać w zasadzie. Zbiera się ładnie (przy mojej wadze ponad 100kg!), osobówki zostawia na światłach, jest wąski co prawda ale dzięki temu czuje się pewniej wśród samochodów. Dźwięk wydechu nieco irytujący, ale mimo wszystko to nie 2T, więc nie słychać skuterka. Pozycja na moto bardzo wygodna, mam 175cm i jest idealnie. Prowadzi się go przyjemnie, bez zgrzytów, poza redukcją którą dopiero staram się wypracować (wiadomo, w górę to każdy potrafi ;-P).

Jeśli komuś nie przeszkadza wygląd, to polecam!

Czas do pracy, LwG 

PS. Moto wygląda tak (jedyne zdjęcie jakie mam):

 

Komentarze : 0
<ten wpis nie był jeszcze komentowany>
  • Dodaj komentarz

Tagi

ćwiczenia (2), autostrada (1), blokada (1), cbf (1), cbf125 (20), deszcz (2), diy (1), droga (5), fotki (7), gleba (1), moto (1), nauka (1), osobówki (1), pogoda (1), po szlifie (2), ranek (2), regulacja świateł (1), szlif (1), warsztat (3), Wideo (1), wiosna (2), wycieczka (1), Wypadki (4), YouTube (1), zawory (1)

Kategorie